Krótka wycieczka wokół komina w niedzielne leniwe popołudnie.
Już nie chyba, ale na pewno lubię niedoskonałe zdjęcia – nietypowe kadry… nieostre… nieoczywiste. Eksperymentuję. Szukam.
…a za oknem właśnie leje. Trochę żal mijającego lata.
I.
Ps I wyłoniłam ‘winnera’ w poprzednim wpisie ;-)