Ostatnio w środę, 6 lutego, w Tokio padał śnieg. Taki z deszczem. Na chwilę.
Ruszamy za miesiąc. Wiemy, że na upały narzekać nie będziemy. Chcielibyśmy jednak znaleźć się w „cherry blossom front” – tak mówi się na przesuwające się z południa na północ kwitnienie drzew wiśni. W Japonii jest ich około 300 odmian. Różnią się odcieniami kwiatów czy ilością płatków. Te, spadające na wietrze nazywane są sakura fubuki co dosłownie znaczy „śnieg kwiatów wiśni”. Bezcenne.
[errata: Za wszystko inne płacimy kartą partnerską AmEx-British Airways, dzięki czemu dwa bilety LHR-HND-LHR mamy tylko za opłaty :-]
I.
Zdjęcie wykonane przez T. Kiya.